środa

czas start!

pewnie wiele z was stawia sobie noworoczne postanowienia.
lepsza praca
nowy związek
remont domu
odbudowanie starych przyjaźni
schudnąć

to ostatnie, to chyba najbardziej popularne, szczególnie u kobiet, nie ominęło również mnie. 
już kilkukrotnie próbowałam zrobić coś ze swoim ciałem, mimo że nie jestem osobą zakompleksioną czy nieakceptującą swojego wyglądu. mimo to postanowiłam zrzucić kilkanaście kg, głównie z powodu mojego mężczyzny, który ma spory powód z nadwagą. odchudzając się, będę gotować dla nas obojga i mam nadzieję, że zrzucimy zbędny balast oboje :)

próbowałam już kilku diet: 

dukana - lubię nabiał i nie przepadam za innym mięsem niż drób i ryby,
więc dieta wydawała się idealna.
niestety minusem jest długotrwały brak warzyw i owoców, które uwielbiam.
zrzuciłam na niej 5kg w miesiąc ale stało się zbyt monotonnie
i zaczęło brakować mi witamin z zieleniny.

kopenhaska - efekty były zadowalające. schudłam 6kg w 13 dni.
natomiast była to okrutna katorga.
nienawidzę kawy bez mleka, w dodatku słodkiej, a tu musiałam witać nią każdy dzień,
a na widok i zapach steków (co gorsza bez soli) dostawałam mdłości.
nigdy więcej.

south beach - świetna sprawa. jesz co chcesz. czasami nawet za tłusto, ale tak trzeba.
dobra dieta, tylko niestety trzeba czekać na długotrwałe efekty,
przez co może być trochę zniechęcająca.
8kg w rok.

- mniej żreć, chyba najlepsza dieta, jaką wymyślono :)
darując sobie szczegóły - 13kg w rok.



teraz postawiłam na nowość - dieta 3D chili. jest ona oparta na trzech rodzajach przypraw - czerwonych, zielonych i żółtych, które mają za zadanie przyspieszyć metabolizm. jedna sesja diety trwa 28 dni, można ją powtarzać po miesiącu od zakończenia dwóch poprzednich. wydaje mi się, że dieta będzie odpowiednia zarówno dla mnie, jak i mojego chłopaka. oboje uwielbiamy mocno doprawione potrawy, nie gardzimy pikantnymi i ostrymi rzeczami.
zamówiłam wczoraj dietę w wersji elektronicznej. w tym momencie czekam na przysłanie jej na maila. będę się dzielić z wami moimi poczynaniami, pokażę, jakie potrawy przygotowuję i czy są smaczne ;)

zapraszam do odwiedzania. ślę pozdrowienia :)

1 komentarz:

  1. Też byłam na Dukanie ale po 2 tygodniach normalnie słabo mi się robiło.. Wydaje mi się że nie otrzymywałam wszystkich wartości odżywczych. co prawda schudłam 5 kilo ale jak zaczełam normalnie jeść to przybrałam 10!!! Plus pigułki antykoncepcyjne... Tragedia!!! Teraz pigułki odstawiłam i od ponad tygodnia stosuję dietę 3D Chili. No zobaczymy jak dalej;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń