czwartek

dzień III

początek dnia okazał się dla mnie lekkim rozczarowaniem. patrząc w jadłospis nie dowierzałam, że coś z tego wyjdzie. ale postanowiłam spróbować. mix składników i pach na patelnię. i moje obawy się spełniły. niestety jedno jajko nie zlepi 4 łyżek otrębów i pół szklanki mleka i łyżki jogurtu. to po prostu niemożliwe. potrzebne by było jeszcze jedno jajko albo ilość pozostałych składników trzeba było zmniejszyć (chociaż mleka). zamiast omletu wyszła mi cynamonowo-otrębowa breja. smaczna breja :)

porcja obiadu była znowu ogromna. ale znowu podczas przygotowywania miałam mętlik w głowie i zauważyłam lekkie niedociągnięcia w jadłospisie. w składnikach podana była mozzarella a w instrukcji przygotowania feta. użyłam mozzarelli wydaje się mniej kaloryczna :) ser w połączeniu ze szpinakiem, pomidorem i makaronem to jedno z moich ulubionych dań. zajadałam się ze smakiem, pełna byłam przez kilka godzin. pycha!

ktoś mi kiedyś powiedział, że nie da zrobić latte z mleka 0,5%. odpowiem na to: jak to się nie da? :)


na puszystej piance cynamon, kardamon i gałka muszkatołowa. uwielbiam mleczne kawy!!!!!!!!!!!

9 komentarzy:

  1. Miałam dokładnie te same odczucia co do omletu i makaronu ze szpinakiem i mozarellą. Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe ktoś nieuważnie pisze te jadłospisy ;) dzięki za odwiedziny, zapraszam ponownie :)

      Usuń
  2. A co jak ktoś nie ma takiego urządzenia do robienia takiej smacznej kawusi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy zrobić zwykłą kawę rozpuszczalną ale zaparzyć w około 50ml wody resztę mleka (najlepiej wcześniej podgrzać). Bez pianki smakuje równie dobrze :)

      Usuń
  3. Też zauważyłam tę nieścisłość z serami :) Stawiam na mozarellę :) Z tym, że ja zaczynam od poniedziałku dopiero - w weekend wielkie przyprawowe zakupy! :)
    Niektóre obiadki z jadłospisu wyglądają na bardzo sycące. Aczkolwiek niektóre śniadania mnie rozczarowują - kefir z cynamonem? Niewiele energii to da :)
    No cóż, będę do ciebie wpadac i czytać jak ci idzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzę powodzenia! dieta jest bardzo łatwa i niewymagająca.
      co do jogurtu z cynamonem - ja miałam jako I przekąskę :). a jeśli chodzi Ci o kefir z bananem i cynamonem to muszę przyznać, że dał energii mnóstwo bo zawierało dużo węglowodanów :) pisałam o tym w opisie dnia I. pozdrawiam i dzięki za subskrypcję!

      Usuń
    2. No właśnie o ten kefir i banan mi chodziło. Zobaczymy. To będzie moje poniedziałkowe śniadanko :) Akurat cynamon lubię. Mam jednak nadzeiję, że jak zrezygnuję z niektórych przypraw (właściwie tylko oregano mi nie pasuje) i niektóre potrawy zastąpie analogicznymi z innego dnia (np krem zupa z marchewek mnie nie przekonuje) to efekt będzie równie zadowalający :)

      Usuń
    3. Dobre w tej diecie jest to że można posiłki zamieniać z różnych dni.. Nie przepadam za kefirem, wręcz go nie cierpię. Ale z cynamonem i bananem dają mi tyle energii że nie czuję głodu aż do obiadu! Więc postanowiłam go zajadać na śniadanie prawie każdego dnia :)

      Usuń
  4. Obiadek pycha, szpinak omijałam jak się da a teraz po prostu w tym zestawieniu rewelacja :) zastanawiałam się co oznacza " makaron włoski " są różne rodzaje, ale dodałam makaron spagetti nie wiem czy to nie przestępstwo ale co tam, Wyśmienite :P

    OdpowiedzUsuń