czwartek

nowe starego początki..

po pierwsze chciałabym wszystkich przeprosić za te dwa tygodnie nieobecności... sporo się działo, lepszych i gorszych rzeczy.
po drugie chciałabym się przyznać do tego, że nie skończyłam diety i utknęłam w punkcie wyjścia. i na wadze i w życiu.
po trzecie chciałabym was poinformować, że od poniedziałku biorę się za siebie i zaczynam 3d chili od nowa! mam nadzieję, że tym razem zajdę troszkę dalej, aczkolwiek przynajmniej do końca :)
no i w końcu po czwarte, chciałabym się pochwalić tym, że na ostro zaczęłam pisać bloga kosmetyczno-modowego ;) może kiedyś stanę się szafiarką z prawdziwego zdarzenia hehe ;)

jakby ktoś chciał zajrzeć, to zapraszam: http://mydressingroomandtable.blogspot.com/ 
postaram się dodawać posty jak najczęściej, jednocześnie nie zaniedbując tego bloga :)

pozdrawiam was gorąco, dziękuję za odwiedziny, komentarze i obserwację!


ps. mamy dzisiaj walentynki, więc korzystając z okazji życzę wam wszystkim wiele miłości! oczywiście nie tylko w tym dniu :) xoxo